|
Jurata Bogna Serafińska
JAK W PIĘKNEJ BAŚNI
Zima – to Święta, drzewko na stole, Wieczerza, pod obrusem siano, Rodzina stół obsiada kołem, Dwanaście potraw już podano...
Święta – to śnieg i mróz na szybach, Co kwiaty pięknie wymalował. To także w galarecie ryba, Izba sprzątnięta – jest, jak nowa.
To czas baśniowy – tajemniczy, Gdy grzeje ciepły piec kaflowy, Kot mruczy, śpiąc na dnie donicy, A wino, idzie nam do głowy.
Domowe szczęsne to ognisko Przyciąga w dni Świąteczne jaśniej. Dopóki są w nim wszyscy – wszystko Możliwe jest, jak w pięknej baśni.
tłumaczenie – Alma Zawidzka Michalska
Like In Fairy-tale
Christmas – it’s the family Round the table It’s the Supper With the Holy Wafel. It’s a white cloth Lying on the table. And hay underneath For the Infant’s birth. It’s a Christmas tree In frost and snor flakes And fish In jelly, Twelve other servings. It’s cleanliness around And fairy-tale air It’s the fire burning And grey cat’s murmuring.
Jurata Bogna Serafińska
ZIELONE DRZEWKO
Choinka – drzewko zielone, Pachnące Świąt aromatem. Rząd świeczek wnet na nim zapłonie – Tęsknimy cały rok za tem.
Czekamy na ciepło i ciszę, Na spokój i szczęście w rodzinie. Życzenia też chcemy usłyszeć, A potem głos kolęd popłynie.
Choinka i stół zastawiony – Nakrycie też jest dla bliźniego, Co może zawitać w te strony. A wszyscy czekamy – jednego.
Gdy pierwsza się gwiazdka ukaże, Rozjaśni nieboskłon zimowy... To znak – to tradycji witraże. Czas Świąt – to czas uczuć odnowy!
tłumaczenie Alma Zawidzka Michalska
Green Greeness
Green greeness Of a Christmas tree Spreading festive fragrance. Shining candles’ chariot Saling through the brighteness. And dream of wholeness With hands close In embrance. Tunes of Christmas carols Begotten In hearts chambers To the stranger who came From the evening darkness To joim us for the supper With the first star shining.
|
Jurata Bogna Serafińska -
wiersze wiosenne
Słońce i deszcz, Zielona trawa… A mnie boli ramię, Dlaczego?
Deszcz, słońce w tle. Pracy jest nawał. Poproszę coś dla mnie Dobrego.
Zerwał się wiatr, Słoneczny taras Wciąż czeka. Leżakiem mnie kusi.
Mój koci brat W torbie coś znalazł, Chce mleka Dla siebie i Kiciusi.
THE SUN AND RAIN (tłumaczenie A.Z.M.)
The sun and rain Green grass around And I suffer From my aching arm Why?
The sun and rain Are my background When working hard May I ask for something Good behind.
But The wind blew off Hurled leaves apart Scared a cat That slept in my arms.
Jurata Bogna Serafińska z domu Michalska (ur. w Płocku), ukończyła studia magisterskie w obszarze nauk humanistycznych na kierunku Filozofia. (obecnie studentka studiów doktoranckich na UKSW)), członek Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Autorów Polskich, Stowarzyszenia POLART, Stowarzyszenia Siwobrodych Poetów i Stowarzyszenia Literackiego Nauczycieli w Krośnie. W 2011 r. odznaczona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaką honorową „Zasłużony dla kultury polskiej”.
Wydane książki:
|
|
![]() | lista poetów | inne publikacje | nowości | znajdż na tej stronie | mójURL | |